widok na pomost nad lazurowym morzem

Załóżmy, że masz swoje marzenia i cele. Chcesz pojechać w podróż dookoła świata, wejść na Everest, zanurkować na Wielkiej Rafie albo zmienić mieszkanie, pracę, zapewnić byt rodzinie. Załóżmy też, że wiesz już dokładnie, co należy zrobić, by to osiągnąć – ile pieniędzy zarobić, jakie kursy zrobić, jak zadbać o kondycję i gdzie szukać możliwości. Co sprawia, że robisz kolejne kroki? Czy zawsze masz zapał i entuzjazm, radośnie zakasujesz rękawy i bierzesz się do pracy? A jeśli nie, to jak mobilizujesz się do nich każdego dnia? Stąd bierze się Twoja motywacja?

No właśnie. Motywacja. Słowo-klucz. Gdy mówimy „nie mam dziś motywacji”, zwykle mamy na myśli „nic nam się dziś nie chce”. Nie mamy motywacji do pracy, choć tak naprawdę chcemy dostać przelew na koniec miesiąca. Nie mamy motywacji do ćwiczeń, choć przecież chcemy zlikwidować bóle kręgosłupa od siedzenia przy monitorze. Zatem motywacja to uczucie, które raz jest, a raz go nie ma. Impuls, przypływ energii i entuzjazmu, chęć do podjęcia działania lub decyzji. Coś ulotnego i niestałego. Jak można na niej polegać, gdy dąży się do celu?

Odpowiedź jest prosta: nie można.

Co zatem sprawia, że ludzie spełniają swoje marzenia? Sekretem jest samodyscyplina albo (inaczej) sprawdzone sposoby, by działać pomimo braku motywacji. Poznaj kilka z nich.

Mapa marzeń

Narzędzie, które zwykle kojarzy się z wyklejankami z kolorowych gazet – tu plaża i drink z palemką (wymarzone wakacje), tam willa z ogrodem (wymarzony dom), a do tego modelka lub model z wymarzoną (a jakże!) figurą. Tymczasem dobrze przemyślana mapa to nie przypadkowy zbiór atrakcyjnych fotek, ale solidna analiza poszczególnych obszarów życia, ich wzajemnego wpływu na siebie oraz poważne przemyślenia i decyzje. To nie jest jednorazowy projekt, ale coś, co żyje i może ulec zmianie. Oraz coś, co warto mieć jak najczęściej przed oczami.

Silne „dlaczego”

Gdy wiemy, po co realizujemy jakiś cel czy marzenie z mapy, łatwiej jest wziąć się do pracy. Czasami jest to inspiracja, chęć poprawy jakości życia, dążenie DO czegoś, a czasami desperacja, poczucie, że masz dość, ucieczka OD czegoś. Ważne jest, by swoje „dlaczego” mieć spisane i często do niego zaglądać, bo ono bardzo pomaga, gdy brakuje chęci i energii albo gdy pojawia się zniechęcenie brakiem spektakularnych sukcesów.

Metoda małych kroków

Nawet najbardziej ambitny i długoterminowy cel da się rozłożyć na małe kroki, które można wykonać każdego dnia. Chcesz z energią wchodzić w dzień? Zrezygnuj z drzemki. Chcesz mieć lepszą pracę? Przeczytaj rozdział z książki z dziedziny, w której chcesz rozwijać swoje kompetencje. Chcesz być zdrowszy? Zrezygnuj z jednej kawy, ciastka albo cukru do herbaty. Masz pomysł na bloga? Napisz tekst albo choć jeden akapit.

Z takimi małymi zadaniami dasz radę zmierzyć się każdego dnia i znacznie częściej będziesz odczuwać satysfakcję z postępów.

Koncentracja

Nie daj się rozpraszaczom. Gdy masz przed sobą konkretne zadanie, ten mały krok z punktu 3, nie zaglądaj na Facebooka, nie czytaj maili, nie myśl o niebieskich migdałach. Wyznacz sobie czas na wykonanie pracy i się go trzymaj. A przy okazji, przeanalizuj, ile czasu zabiera Ci codziennie śledzenie innych osób w mediach społecznościowych albo czytanie kiepskiej jakości wiadomości o chwytliwych nagłówkach. Zrezygnuj z tego. Idź na spacer albo zadzwoń do bliskiej osoby, a potem przemyśl i zapisz małe kroki na kolejne dni oraz zaplanuj czas na ich wykonanie.

Znalezienie wsparcia

Nic lepiej nie motywuje do działania niż powiedzenie o tym światu, a właściwie osobom, które idą w tę samą stronę i/lub w pełni Cię wspierają. Jeśli nie masz jeszcze silnego „dlaczego” i równie silnego postanowienia, że nikt Cię nie powtrzyma, unikaj krytyków i osób, które będą Cię informowały o swoich obawach i niepewności. Pamiętaj, że to nie one są odpowiedzialne za Twoje marzenia. W zamian znajdź towarzystwo do podróży, mentora albo kogoś, kto w Ciebie wierzy, co jakiś czas zapyta, jak Ci idzie, a może nawet Ci pomoże.

A jakie Ty znasz sposoby na motywowanie się do działania każdego dnia?