Karina Sęp, „Twoja mapa marzeń”.
Trzecia w tym roku pozycja na mojej czytelniczej liście, z podtytułem „Przewodnik dobrego i mądrego życia”, napisana przez mentora, konsultanta, coacha. Książka jest tak naprawdę instrukcją, jak się przygotować i jak stworzyć swoją mapę marzeń, której celem jest po prostu życiowy porządek. Do czego służy taka mapa?
Jak czytamy na okładce, „mapa pokazuje kierunek i pomaga dojść do celu. Pozwala też na odnalezienie się w miejscu, w którym jesteśmy, i ruszenie dalej, we właściwą stronę”. Dzięki pracy nad mapą mamy zatem szansę spokojnie przyjrzeć się sobie i swoim zamierzeniom np. na rozpoczynający się rok.
Czytałam tę książkę jakiś czas temu, a teraz właściwie ją przekartkowałam. Stanowiła dla mnie uzupełnienie (cenne, ale jednak tylko uzupełnienie) niezwykłych warsztatów, podczas których przygotowałam swój plan na nadchodzące miesiące. Pomogła mi dopisać kilka rzeczy, zadając wiele konkretnych pytań. Nieco uporządkowała życiowe obszary. Ale wątpię, czy po samej lekturze książki moja mapa byłaby równie dopracowana i sensowna jak jest dzięki wspólnej pracy z psychologiem podczas warsztatów.
Wśród moich znajomych (czy też w mojej „bańce”) tworzenie map jest ostatnio dość modne i widzę, że wiele osób spotyka się w większym gronie, by tworzyć je razem. Bardzo polecam, ale uwaga! Mapa marzeń to nie jest chaotyczny zbiór zachcianek i potrzeb. To możliwie jak najbardziej konkretny plan działania, poprzedzony analizą, jakie zasoby (materialne i niematerialne) są potrzebne do osiągnięcia celów. Kawał roboty. Ale gotowa mapa naprawdę mobilizuje do działania, więc za rok dam znać, jak mi poszło 🙂
Kolejne kroki:
✅ kup e-book
✅ przeczytaj inne recenzje książek dostępne na stronie